Ratownicy śmiEją się z biedniEjszych :...
Komentarze: 0
Tak , na wstępie musicie wiedzieć, iż jest to bardzo smutna bajeczka :(
Zaczęło
się to tak. Ok. godziny 17.45 Malina i Jagoda spotkały się pod
L********im Basenem. Wlazły se po woli i na pełnym luzie, do Krytej
Pływalni w L****e.. oczywiście każda w bluzie.! xD posiedziały sobie na
ławce.. nie zbyt chciało się im pływać, więc myślały o pysznej kawce
:)) po chwili zastanowienia Malina stwierdziła, że może jednak warto
popływać bo przecierz po to się tu przychodzi! =D Jagoda zgodziła się,
kupiły bilety.. i poszły na wodne balety! :)) Malina z Jagodą weszły do
szatni, szybko ubrały sie w swoje sexa kostiumy i pobiegły pod prysznice gdzie było bardzo NICE <pff>,
przebiegły korytarzyk i znalazły się przed schodami, bardzo stromymi i
bardzo mokrymi, Malina się bała, Jagoda również, lecz mniej...gdyż
Malinka pewnego razu zaliczyła glebkę.. Gleba Mailnki była niesamowita i ekscytująca a wręcz makabrycza i
przeokropna! xD no.. a więc po zejściu po schodach obie sexowne i
cudowne panie ruszyły w kierunku wody śmierdzącej chlorem! =) jednak
coś a nawet KTOŚ a nawet dwa ktosie stały dziewuszkom na przeszkodzie
=( mianowicie byŁy to dwa ratowniki xD bardzo ładne zresztą również,
aczkolwiek jednak nienapewno xD!. Jagódka i Malinka nie wiedziały jak
mają przez to bagno przebrnąć! czyli po prostu nie wiedziały jak
przejść obok ratowników =( Nagle Jagoda się ozwała i mówi do Maliny "..
ale ja chcę iść od strony basenuu=( xD" a Malina "nie!. no bądź
normalna..!=xD" i bardzo dziwnym krokiem przeszły obok ślicznych
chłopaczków.. oni na ten widok walneli wielką brechą a one bezradne i
takie maLe nie wiedziały co robić wcale =(.. Dwie biedne dziewczynki
miały bardzo trudne zadanie do wypełnienia mianowicie musiały zrzucić
ze swoich mokrych już ciał.. ręczniki i wskoczyć bardzo szybko do wody
tak aby nikt ich nie zauważył , udało się, żadna nie zaliczyła gleby i żadna nie została zauważona... do czasu!.. ale o tym pozniej.. hmm.. Malina i Jagoda w wodzie czują się jak ryby w wodzie, nawet jak rekiny w wodzieM..
A Malina w basenie spotkała swojego wujka Pana Wąsa Hmmm.. te zielone okurarki później wpadły na pomysł taki, iż chciały łowić raki.. jednak to było
woda chlorowana na pewno od samego rana! =) xD ..by popisać się przed
Panem Wąsem pływały se tak różnie, w kształcie grzyba i podłużnie xD!
.. W końcu nadeJszła ta smutna, i mało oczekiwana (zależy dla kogo,
ponieważ dziewczęta podjerzewały iż panowie ratujący osoby tonące tylko
czekali na ten moment, lecz Jagoda z Malina miały Biiig
Stresioooora...) chwila wyjścia dziewczyn z basenu... Pierwsza wyszła
Malina, ta mNiała więcej szczęścia od biednej Jagódki, ponieważ nikt
nie widział jej... Gdy Malina stała już spokojnie zakryta swoim ciemno
niebieskim <granatowym?> ręczniczkiem, Jagoda męczyła się z
wyjściem.. Panowie Ratujący patrzyli cały czas, a Jagodę to
onieśmielało, i zauważyła iż Ratowniki śmieją się z niej... Niesamowici
Panowie Ratownicy mieli mega breche z zestresowanej i bladej Jagody xD
a ona udawała, że jednak jeszcze może nie wychodzi i nurkowała xD nagle
Malina zauważyła, że do chłopaczków dochodzi Ratownik nr.3 ojj to była
masakra.. xD Malina to oczywiście super dziewczyna i zaczęła ponaglać
do wyjścia swoją kumpelę =* xD nagle ni z tego ni z owego Jagoda
wyprysnęła z basenu i ruszyła w kierunku swojego żółtego i promiennego
jak słońce ręcznika xD!.. jednak tak łapczywie się nim owijała, że nie
mogła se poradzić..! a ratownicy prawie leżeli ze śmiechu xD
dziewczynki jeszcze chwilę stały na brzegu ale po chwili postanowiły,
że trzeba się z tego terenu jak najszybciej zmywać xD bo robiło się śmiesznie niebezpiecznie xD po prostu im dłużej tam
były, tym dłużej się ośmieszały i tym bardziej coraz bardziej czuły się
onieśmielone xD oh.. wybrały drogę okrężną, aby być jak najdalej od
Ratowników i.. szły =) xD Szły i szły... Udawały, że zauważyły cos
bardzo interesującego i wartego uwagi za oknem<szybą> jednak, jakoś szybko znalazły się na schodach prowadzących do szatni! tam to się działo! Ratownicy cały czas się śmiali i wytykali dziewczyny
palcami! =( one deko zdenerwowane ale również roześmiane pomachały
chłopcom.. Malina była troche na nich zła a na koniec Jagoda sprzedała
im FUCKA xD! .. i czym prędzej popierdalały schodami na górę i weszły
szybko pod prysznice, które są NICE , pod prysznicem były krótko, bo pani z personelu, która właśnie myła kawałek panelu <>
słuchała zawzięcie tego co to opowiadają sobie Malinka z Jagódką..
Pomyślały 'Nie! tak być nie będzie..!! uciekamy do kabin szatniowych!', weszły, każda do innej! no bo jak inaczej.. przecie nie będą się przebierać w tych samych kabinach szatniowych! wlazły do oddzielnych ..ubrały się i podeszły do lustra i bardzo mało szuszających szuszarek tam to padały takie texty, że Jagoda leżała, kwiczała, płakała - bo tak bardzo się smiała.. ! ahh.. w końcu te texty i pomysły Maliny! ..a
mianowicie! =D Malinka tak stoi przed lustrem i stoi i szuszy swoje
kudełki i nagle mówi "Jeden warkocz już suchy a drugi mokry " na to Jagoda "Skąd wiesz? Ty je rozróżniasz?xD" a Malinka "tak!=D to jest Basia a to Stasia =) xD" brecha z tego była niesamowita.. ehh [a tak w ogóle to w kabinach szatniowych padały bardzo fajne texty np. Jagoda - "na jakim etapie jesteś?" a Malinka "ale czego? ubierania?" a Jagoda "tak! =D" a Malina - "a nie powiem =p bo sie wstydze a Ty na jakim?"
a Jagoda "Na takim intymnym xD" ] ..haha! załamka.. xD ... no i gdy
dziewczynki były już wysuszone i ubrane postanowiły wkońcu pokazać się
światu!=) i wyszły drzwiami na korytarzyk.. zeszły ostrożnie po
schodkach 3mając się jedna drugiej i jeszcze raz pomachały Ratownikom
=* oraz pokazały im języki xD z czego panowie Ratownikowie byli na pewno
bardzo zadowoleni..=D Dziewczęta
podekscytowane pojechały do swych domów i zaraz potem spotkały sie na komunikatorku zwanym Gadu Gadu <albo Gege>
naprawdee... napływały się aż nadto i pod to.. a co one wyprawiały w
wodzie!...pływały tu i ówdzie xD nurkowały, stawały na rękach, robiły
salta, fikołki i inne koziołki =D często już nie miały siły wtedy łeb
Maliny robił się cały siny xD dopłaciły 2.50 i poszły ubrać buty..
..Tak, smutna to historia była..
a morał z niej taki, że najlepsze są kurczaki i, że nie można śmiać się z biedniejszych..
Pamiętajcie Drodzy Panowie Ratownikowie =*
KonieC BajKi... xD
Dodaj komentarz